Mój blog z recenzjami niektórych, przeczytanych przeze mnie ostatnio książek.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspomnienia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspomnienia. Pokaż wszystkie posty
sobota, 3 marca 2012
czwartek, 9 grudnia 2010
Ptasiek
Postanowiłem w końcu przeczytać „Ptaśka”. Przede wszystkim tytuł tej książki obił mi się kilkakrotnie o uszy, a co więcej polecono mi ją na blogu. Tak więc zachęcony do lektury udałem się do biblioteki i po krótkich poszukiwaniach na regale wypożyczyłem „Ptaśka” i umieściłem go w swojej kolejce książek do przeczytania. A teraz, kiedy już skończyłem należałoby wydać opinię.
Zacznę od tego, że William Wharton ma bardzo dobry moim zdaniem styl pisania. Książkę czyta się bardzo szybko, mnie zajęło to niecałe dwa dni. Narracja prowadzona jest przez dwie osoby, mianowicie tytułowego Ptaśka i jego przyjaciela Ala. Ptasiek, którego imienia nie poznajemy, jest amerykańskim nastolatkiem. Nie jest to jednak typowy nastolatek, jakiego znamy z filmów. Jest to raczej spokojny chłopak wychowany w katolickiej rodzinie i posiadający wielką pasję, którą są ptaki. Najpierw są to gołębie, a później kanarki. Pasja ta nie jest jednak tylko zwykłym hobby, gdyż wywołuje ona u chłopaka potrzebę i głębokie pragnienie latania, przez co próbuje on podpatrywać zachowanie ukochanych zwierząt i badać sposób, w jaki dokonują one cudu latania. Po pewnym czasie zmienia się to w obsesję, a nawet chorobę umysłową.
Subskrybuj:
Posty (Atom)