Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wampiry. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wampiry. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 października 2011

Dwunastu

Ostatnimi czasy bardzo popularnym tematem stają się różnego rodzaju postacie fantastyczne. Niezależnie od tego czy są włochate, wielkie, uskrzydlone, martwe, łączy je jedno - są uwikłane w jakieś dziwne związki emocjonalne z ludźmi, najczęściej niewinnymi dziewojami z gimnazjum, które to na siłę chcą pokazać światu, że miłość pokona wszystko i wszystkich. I szczerze mówiąc nie pamiętam książki o tematyce wampirycznej, w której ten wątek zostałby pominięty. A raczej nie pamiętałbym.
Zupełnie niedawno, kiedy rutynowo robiłem przegląd w Matrasie ;P, natknąłem się na książkę wampiryczną praktycznie w ogóle nie wpisującą się w nurt romansu paranormalnego. Tak, mnie również to zdziwiło. Co ciekawe, książka ta została zupełnie pominięta przez czytelników. Zrozpaczony Matras postanowił się jej pozbyć za wszelką cenę i właśnie tę cenę obniżył o prawie siedemdziesiąt procent. Tak też zakupiłem owo dzieło i jak się później okazało, trafiłem na coś zupełnie innego, niż do tej pory miały do zaoferowania książki wampiryczne.

niedziela, 2 stycznia 2011

Pamiętniki wampirów

Ostatnio na całym świecie panuje moda na książki o tematyce wampirycznej. Czy to zaczęło się od słynnego "Wywiadu z wampirem", czy też od "Zmierzchu", te mroczne istoty właściwie królują w dzisiejszej popkulturze. W każdym razie zaciekawiony tą nagłą manią postanowiłem przeczytać kilka tytułów. Oczywiście zacząłem od wcześniej wspomnianej książki Stephenie Meyer. Była to taka lekka książka, którą czyta się dla zabicia czasu, kiedy ma się go zdecydowanie zbyt dużo. Bo raczej nie powinno się czytać takich bzdurnych romansideł zbyt często, bo szkoda czasu. Oczywiście nie można nie przyznać tej książce w miarę wciągającej akcji a także tego, że bardzo szybko się to czyta. Mnie przeczytanie wszystkich czterech części zajęło tydzień, ale być może tylko dlatego, że miałem dużo czasu. Jednak nie o "Zmierzchu" miałem pisać.

Lisa Jane Smith jest kolejną autorką piszącą o wampirach, a jej "Pamiętniki wampirów" zgodnie z Wikipedią liczą już siedem tomów. Mnie udało się przeczytać tych tomów pięć. I, niestety, z każdym kolejnym było coraz ciężej. Przede wszystkim jest to wciąż ten sam, powielany gdzie tylko się da schemat o zakazanej miłości wampira i śmiertelniczki.