Czasami główny bohater powieści wydaje się nam nic
nieznaczącym pyłkiem, obserwatorem wszystkich wydarzeń. Czasem jednak okazuje
się, że to właśnie on mimo wszystko ma na te wydarzenia największy wpływ, co
zostaje pokazane na samym końcu historii. Dzięki temu zakończenie jest
niezwykle zaskakujące i po prostu zmusza nas do sięgnięcia po kolejny tom.
Na kolejną część opowieści o złodzieju Genie na pewno będę czekał z niecierpliwością.
Na kolejną część opowieści o złodzieju Genie na pewno będę czekał z niecierpliwością.
„Złodziej” jest opowieścią o pewnym chłopaku, który
przez swoje próżne przechwałki i głupie zakłady trafia do królewskiego
więzienia. Po jakimś jednak czasie jego talent do kradzieży zostaje
wykorzystany. Chłopak zostaje powołany do wypełnienia pewnej misji, do której
niezbędne będą jego umiejętności. Ma on odnaleźć pewien starożytny artefakt,
dzięki któremu możliwe będzie polityczne małżeństwo pomiędzy głowami
sąsiadujących ze sobą państw.
Na wyprawę nie ruszy on jednak sam. Jego towarzyszami będą mag, jego dwaj uczniowie i żołnierz. I tu właśnie zaczynają się kłopoty. Bo po pierwsze mag nie ma nic wspólnego z magią. Jego uczniów trawią niesnaski, u których podłoża leżą pieniądze i pochodzenie. Dodatkowo niejasny jest udział żołnierza w całej wyprawie. Najgorsze jest jednak to, że wszyscy czworo traktują naszego biednego Gena odpowiednio do jego pochodzenia. Jego obecność jest dla nich przykrą koniecznością i tyle.
Czy w tym całym zamieszaniu uda się znaleźć zaginiony klejnot? I czym zaskoczy wszystkich główny bohater? Bo zaskakuje i to bardzo. I to jest właśnie chyba największy atut tej powieści.
Autorka maluje przed czytelnikiem alternatywny świat, którym rządzą jednak zwykłe ludzkie prawa. Różne państwa toczą miedzy sobą zakrojoną na szeroką skalę polityczną grę, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Ludzie toczą wewnętrzne boje z chciwością i żądzą władzy, chwały i zaszczytów. Bardzo podobały mi się te wszystkie opisane prostym i przystępnym językiem niuanse dotyczące zarówno rządzenia krajem jak i wnętrza ludzkiej duszy.
Kolejny plus należy się z pewnością za sam pomysł na fabułę. Przypomina on nieco grę RPG, w której grupa bohaterów wyrusza na poszukiwanie skarbu. I w momencie, kiedy właściwie ten skarb zdobywają, okazuje się, że to tylko preludium do jakiejś większej i wspanialszej przygody.
„Złodziej” jest książką,
którą z pewnością można polecić każdemu. Jedyną jej wadą jest fakt, iż od razu
chciałoby się wiedzieć, co będzie dalej. Niestety na kolejną część przyjdzie
nam jeszcze trochę poczekać. Jak już wspomniałem, będę czekał z
niecierpliwością. Przyznaję 8 punktów na 10.Na wyprawę nie ruszy on jednak sam. Jego towarzyszami będą mag, jego dwaj uczniowie i żołnierz. I tu właśnie zaczynają się kłopoty. Bo po pierwsze mag nie ma nic wspólnego z magią. Jego uczniów trawią niesnaski, u których podłoża leżą pieniądze i pochodzenie. Dodatkowo niejasny jest udział żołnierza w całej wyprawie. Najgorsze jest jednak to, że wszyscy czworo traktują naszego biednego Gena odpowiednio do jego pochodzenia. Jego obecność jest dla nich przykrą koniecznością i tyle.
Czy w tym całym zamieszaniu uda się znaleźć zaginiony klejnot? I czym zaskoczy wszystkich główny bohater? Bo zaskakuje i to bardzo. I to jest właśnie chyba największy atut tej powieści.
Autorka maluje przed czytelnikiem alternatywny świat, którym rządzą jednak zwykłe ludzkie prawa. Różne państwa toczą miedzy sobą zakrojoną na szeroką skalę polityczną grę, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Ludzie toczą wewnętrzne boje z chciwością i żądzą władzy, chwały i zaszczytów. Bardzo podobały mi się te wszystkie opisane prostym i przystępnym językiem niuanse dotyczące zarówno rządzenia krajem jak i wnętrza ludzkiej duszy.
Kolejny plus należy się z pewnością za sam pomysł na fabułę. Przypomina on nieco grę RPG, w której grupa bohaterów wyrusza na poszukiwanie skarbu. I w momencie, kiedy właściwie ten skarb zdobywają, okazuje się, że to tylko preludium do jakiejś większej i wspanialszej przygody.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Secretum.pl
O! Brzmi tak fajnie, ze ide sobie zaraz zamowic :-).
OdpowiedzUsuńJa również czuję się zachęcona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kusząca opowieść :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłeś mnie ;> jak się na nią natknę to z pewnością nie omieszkam przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym Złodziejem, ale opis z okładki mnie jakoś nie przekonał, chciałam poczekać na jakieś recenzje. Może się skuszę, ale na razie mam na liście priorytetów parę innych fajnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę, bo po pierwsze podoba mi się okładka, a po drugie genialny opis. Na dodatek tak wysokie noty!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci także Wesołych Świąt!