wtorek, 7 grudnia 2010

Bardzo poszukiwany człowiek

Dziś pierwsza recenzja - "Bardzo poszukiwany człowiek" Johna Le Carre

Wyobraźcie sobie Hamburg, do którego tuż po atakach terrorystycznych na WTC i metro w Madrycie i Londynie trafia nasz tytułowy bohater, nielegalny imigrant, były czeczeński terrorysta i uciekinier z kilku więzień. Czy ma on szansę uciec przed wymiarem sprawiedliwości, niemieckimi służbami specjalnymi chcącymi odesłać go tam, skąd przyszedł? Nie wiadomo. W każdym razie nie dowiemy się tego od samego tytułowego Issy. Akcja powieści Johna Le Carré skupia się bowiem na przeżyciach ludzi, którzy chcą temu biednemu chłopakowi pomóc: walczącej o prawa emigrantów prawniczce Annabel, starzejącego się bankiera i muzułmańskiego mistrza bokserskiego starającego się o niemieckie obywatelstwo. To właśnie ludzie tacy, jak oni – zwykli mieszkańcy cywilizowanego europejskiego kraju, muszą stawić czoła sięgającym daleko w przeszłość machinacjom siatki szpiegów, których dawne działania są powodem, dla którego Issa w ogóle zjawił się w Hamburgu.
Wszystko to zostało napisane trzymającym w napięciu językiem, który sprawia, że ciężko jest oderwać się od lektury. Jedyne, czego brakuje, to co o tym wszystkim myśli sam tytułowy bohater.
Sama powieść jest niejako sprzeciwem wobec prowadzonej przez Stany Zjednoczone wojny z terroryzmem, a dokładniej wobec sposobu, w jaki ta wojna jest prowadzona.
W skali od 1 do 10 daję tej książce 8 i polecam szczególnie wszystkim fanom sensacji.

2 komentarze:

  1. Więcej, pisz więcej. Zanim zdążyłam się rozkręcić to był już koniec. Mimo to zachęciłeś mnie. Choć nie mam czasu teraz na czytanie, będzie mi żal dupę ściskał, że nie mogę owej książki przeczytać. No i może więcej osobistych refleksji? Ale rozumiem, że dopiero się rozkręcasz. Czekam na więcej,
    Sam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj w blogosferze książkowej! Niech Ci tu z nami dobrze będzie :D

    OdpowiedzUsuń

Byłoby wspaniale, gdybyście nie pozostawali anonimowi.
Dziękuję :)