Koniec roku. Już za kilkadziesiąt godzin. Tak więc przyszedł czas na podsumowanie roku. :)
Zacznę od tego, że w tym roku udało mi się przeczytać siedemdziesiąt jeden [71] książek różnych gatunków. Kilkanaście z nich zostało tutaj zrecenzowanych, a recenzje zostały opublikowane również na portalach LubimyCzytać oraz Secretum.pl.
Lista przeczytanych przeze mnie książek pewnie pojawi się na jakiejś podstronie. O ile będzie mi się chciało ją zrobić ;p
Blog odwiedzono ponad 3000 razy i do tej pory pozostawiono 128 komentarzy. Nie jest to wiele, ale jestem zadowolony. Może w przyszłym roku będzie lepiej. :)
A teraz jeszcze obiecany stos noworoczny:
"Londyński bulwar" Kena Bruena
"Dom marzeń" Ericha Marii Remarque'a
"Straż" Marianne Curley [jeśli książka nie będzie tak dobra, jak ją wszyscy recenzowali to chyba komuś zaspamuję bloga... ;P ]
"Przeprawa" Cormaca McCarthy'ego
oraz
"Pokuta" Anne Rice
Poza "Godzinami", które dostałem w prezencie, wszystkie książki zdobyłem w antykwariacie, niektóre po śmiesznych cenach w stylu 6 zł.
Na koniec anegdotki książkowe:
Anegdotka I:
Pan R szuka książki na prezent dla pewnej osoby, która życzyła sobie, żeby była to "Nieznośna lekkość bytu" Milana Kundery. Pan R wchodzi do księgarni i pyta:
-Dzień dobry. Czy mają Państwo "Nieznośną lekkość bytu" Milana Kundery?
Pani za ladą odwraca się i patrzy na półkę z poradnikami psychologicznymi stojącą obok niej.
- Nie, nie mamy.
- Ale... to chyba nie ten dział.
Pani się mocno dziwi.
- Nie? No to w takim razie to będzie fantastyka czy romans?
Anegdotka II:
Pan R na długie zimowe wieczory poleca książki Tomasza Manna. Na co pada pytanie:
"A czy to są książki przygodowe?"
Obie anegdotki pozostawię bez komentarza ;p
Pan R
Zacznę od tego, że w tym roku udało mi się przeczytać siedemdziesiąt jeden [71] książek różnych gatunków. Kilkanaście z nich zostało tutaj zrecenzowanych, a recenzje zostały opublikowane również na portalach LubimyCzytać oraz Secretum.pl.
Lista przeczytanych przeze mnie książek pewnie pojawi się na jakiejś podstronie. O ile będzie mi się chciało ją zrobić ;p
Blog odwiedzono ponad 3000 razy i do tej pory pozostawiono 128 komentarzy. Nie jest to wiele, ale jestem zadowolony. Może w przyszłym roku będzie lepiej. :)
A teraz jeszcze obiecany stos noworoczny:
Od góry są to:
"Godziny" Michaela Cunninghama"Londyński bulwar" Kena Bruena
"Dom marzeń" Ericha Marii Remarque'a
"Straż" Marianne Curley [jeśli książka nie będzie tak dobra, jak ją wszyscy recenzowali to chyba komuś zaspamuję bloga... ;P ]
"Przeprawa" Cormaca McCarthy'ego
oraz
"Pokuta" Anne Rice
Poza "Godzinami", które dostałem w prezencie, wszystkie książki zdobyłem w antykwariacie, niektóre po śmiesznych cenach w stylu 6 zł.
Na koniec anegdotki książkowe:
Anegdotka I:
Pan R szuka książki na prezent dla pewnej osoby, która życzyła sobie, żeby była to "Nieznośna lekkość bytu" Milana Kundery. Pan R wchodzi do księgarni i pyta:
-Dzień dobry. Czy mają Państwo "Nieznośną lekkość bytu" Milana Kundery?
Pani za ladą odwraca się i patrzy na półkę z poradnikami psychologicznymi stojącą obok niej.
- Nie, nie mamy.
- Ale... to chyba nie ten dział.
Pani się mocno dziwi.
- Nie? No to w takim razie to będzie fantastyka czy romans?
Anegdotka II:
Pan R na długie zimowe wieczory poleca książki Tomasza Manna. Na co pada pytanie:
"A czy to są książki przygodowe?"
Obie anegdotki pozostawię bez komentarza ;p
To chyba na tyle, moi drodzy :P
Pozdrawiam i życzę, aby ten nadchodzący Nowy Rok był lepszy niż ten obecny :)Pan R
Anegdotki bezcenne xD Aż strach się bać xD
OdpowiedzUsuńJa również życzę wszelkiej pomyślności i jak najwięcej odwiedzin/wpisów/ciekawych lektur.
Do siego roku!
Pozdrawiam serdecznie:)
A ja skomentuję anegdotki:
OdpowiedzUsuńnr 1 - Nie, przygoda.
nr 2 - Nie, muzyczne.
To Pokutę już można kupić w antykwariacie??
Pozdrawiam :)
Do Siego Roku :D Stos świetny
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosiku posiadam tylko "Straż" i coś nie mogę zacząć jej czytać ^^
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tym prezentem -też tak chyba zacznę od przyszłego roku robić :)
Anegdotki mnie przeraziły:P
Najlepszego w Nowym Roku :D
"Straż" i "Pokuta". To bym chciała przeczytać, ale jeśli nie znajdę w bibliotece, to nie wiem, czy mi się uda. I mam nadzieję, że mój kurs norweskiego dobrze wykorzystam :D
OdpowiedzUsuńMogę Ci zabrać Straż (przecież i tak nie zauważysz! *.*)? ;DD Anegdotki świetne.
OdpowiedzUsuńA co do statystyk - to życzę Ci, aby Cie więcej osób odwiedzało tutaj ;-))
Witam kolegę recenzenta z Secretum ;) Przy anegdotkach pojawił się uśmiech, a jak, nie wymagający komentarza, jak zaznaczyłeś. "Pokuta" mnie korci, jako że to Anne Rice - jak wpadnie w łapy to z pewnością przeczytam. Póki co z chęcią przeczytam Twoją opinię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przeurocze anegdotki :) chociaż... niewiedza ludzi dotycząca książek mnie przeraża.
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik :3
Z niecierpliwością czekam na recenzje Straży i Pokuty. Ciekawa jestem, czy powieść Rice zachwyci Cię w podobny sposób jak mnie :)
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku! ;**
Jednocześnie śmieszne, ale i jednocześnie straszne te anegdotki... Ludzie niekiedy aż przerażają ;P
OdpowiedzUsuń